Prośby o modlitwę

Święta Maryjo, prosimy Cię o zdrowie dla naszego dziecka, ktore jest jeszcze nienarodzone a już ma problemy ze zdrowiem. Prosimy Cię uchroń nasze dziecko od wszelkich chorób genetycznych i wrodzonych. Daj mu zdrowie- bardzo Cię prosimy, a nam daj siłe. 

Ewelina i Tomek 

Duchu św , dziękuję ci za otrzymane łaski i proszę cię serdecznie o zdrowie i mądrość dla mnie. Dopomuż mi być wytrwałym i niezmiennym w swoich myślach. Podejmować sluszne decyzje. Również proszę cię o pokorę, zdrowie oraz o twoją opiekę - a także o opiekę nad całą moją rodziną. Amen

Panie JEZU blagam i prosze o pokoj i zrozumienie w mojej rodzinie.O uzdrowinie i przemiane serca mojego wnuka do swojej matki i okazal jej szacunek za trud wychowanie poniewaz jest osoba niepelnosprawna i teraz dostaje zaplate.Panie Boze wstaw sie za nim.Prosze o goraca modlitwe.Bog zaplac

Proszę o siłę dla Doriana Asi i Ewy oraz dla Magdy

Bardzo proszę o modlitwę w intencji mojego uwolnienia od złych duchów, proszę o wyrzucenie tego zła ze mnie, z mojego domu , posiadłości.Proszę o obronę , ochronę Matki Bożej, Archanioła  Michała, Trójcy Świętej dla mnie, mojej rodziny, Ojca Piotra mojego egzorcysty, oraz Ojca Józefa.

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus,

Błagam o modlitwę w intencji zdrowia mojego dziecka i ulgę w cierpieniu.

Z całego serca proszę o modlitwę w intencji uzdrowienia mnie z bolesnej choroby układu moczowego, abym moga pracować i zajmowac się rodziną. Bóg zapłać.

Prosze o wstawiennictwo w uzdrowieniu mojej Żony , Agnieszki , calkowite wyleczenie oraz calkowity powrot do zdrowia. Pozostajac w modlitwie , zyczac wszelakich łask Bozych - pozdrawiam , Jaroslaw

Monika bardzo prosi o wstawiennictwo modlitewne w sprawie pracy

O łaskę zdrowia dla Emilki, która walczy z nowotworem kości. Już raz wygrała jedną walkę dzięki modlitwom i Twojej Panie Boże pomocy. Po kilku latach znowu pojawiły się przerzuty. Proszę Cię Panie o dar zdrowia i życia dla niej. 

Proszę o aby Monika Olka i ich rodziny zaprzestały złorzeczenia mojej rodzinie

Bardzo proszę o modlitwę w intencji Frania o łaski uzdrowienia. Bóg zapłać 

uprzejmie proszę o modlitwę w utrzymanie małżeństwa, by moja żona znalazła spokój i miłość Boża 

Proszę o modlitwę za Jolę, która w ciężkim stanie przebywa w szpitalu i o córkę Klaudię aby Bóg dał jej siłę w tak trudnym okresie życia

Moje całe życie runęło przez pracę. Cokolwiek i jakkolwiek się strasznie staram, żeby wszystko zrobić dobrze szatan tak miesza, że wszystko obraca się przeciwko mnie.Wiem, że już nie mam szansy wyjść z tego.Zrobiło się tego za dużo - to tak jak by mnie przysypał gruz, z pod którego nie można sie wydostać. Cały czas przychodzi poczucie winy, że wszystko robię źle. Potem trochę się wyjaśnia , że jednak zrobiłam dobrze po czym po uspokojeniu przychodzi nowa myśl w innej sprawie i znowu szukam wyjaśnienia i tak już 15 lat w tej pracy (dział ksiegowości w szkole prywatnej jestem księgową kasjerem - taka pomocnicza niby prosta fucha). Teraz główni księgowi z biura rachunkowego wyliczają podatek mojemu szefowi i cały czas się obwiniam, czy wszystkie informacje im podałam takie (bo tylko ja myślę, żeby wszystko było dobrze, żeby ten podatek wyszedł jak najmniejszy). Oni nie pytają mnie, jakie dane ewentualnie chcieliby ode mnie - to ja sama coś kojarzę żeby im podać i boję się, że nie podałam im wszystkiego i przez to mogła wyniknąć strata i że jest to moja wina. Ale ja naprawdę nie jestem z wykształcenia księgową (tak jak inne 2 moje koleżanki) - każda zajmuje się inną placówką -  więc połowę rzeczy nie wiem co jest ważne a co nie. Dzisiaj przyszła mi myśl, że za ubiegły rok też mogłam im czegoś nie podać i szef zapłacił podatek większy niż powinien. Dodam, że ciężko się współpracuje z ksiegowymi, którzy przychodzą  tylko raz w tygodniu do pracy (i na dodatek są pewni siebie i gburowaci, i z każdego chcą zrobić głupka) odwalą swoje i wychodzą a ja cały czas myślę i się obwiniam o wszystko i nie wiem i nigdy się nie dowiem czy była moja wina czy nie. Wolałabym być oskarżona o coś co zrobiłam z premedytacją i żeby mnie wsadzono do więzienia i tam odpokutować swoje winy niż ciągle mieć w głowie straszliwe poczucie winy zasłużone czy nie bo nie wiem. Nic mnie już w tym życiu nie cieszy, nie mam żadnych marzeń. Za dwa lata emerytura a ja będę do końca życia myśleć czy  straty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych to przeze mnie czy nie.  I czy nie powinnam płacić za to przez całe życie. Żałuję, że w ogóle tu dostałam się do pracy i że przez przeklętą samotność nie mogłam z niej odejść bo bałam się,że  nie miałabym za co żyć i przez to moje życie stało się piekłem na ziemi. Lepiej byłoby być na bruku bez pieniędzy, umrzeć z głodu niż mieć taką pracę i tak zmarnowane  zmarnowane życie. Nie chcę już dłuzejtak żyć . Jestem starszliwie zmęczona. Proszę o modlitwę, żeby mnie wsadzono na zawszę do szpitala psychiatrycznego bylebym tylko mogła odejść teraz z tej pracy i żeby nie było żadnej mojej winy. Amen.

Boże proszę miej w opiece moją rodzinę, oraz dziecko poczęte w mym łonie. Chroń nas przed złem, przed chorobami i pozwól nam w zdrowiu przejść przez pansemię. 

Bardzo proszę o modlitwę w intencji mojego małżeństwa - o łaskę zajścia w ciążę i urodzenia zdrowego dziecka. Bóg zapłać. 

Proszę o uzdrowienie z ciężkiej choroby  mojego brata oraz kuzynki 

PROSZĘ O MODLITWĘ W INTENCJI MARII CHOREJ NA COVID,O CUD UZDROWIENIA,O OPIEKĘ MATKI BOŻEJ.

Proszę o modlitwę w intencji uzdrowienia mojej sytuacji finansowej ,o wyjście z długów,o odnalezienie sensu życia,o ocalenie przed utratą dachu nad głową.Tylko Bóg Ojciec może mi pomóc.Jezu Ty się tym zajmij.Bóg zapłać

Proszę o uwolnienie od złej opinii o mnie 

Dzień dobry,

Zwracam się z ogromną prośbą o modlitwę za ratowanie mojego związku. Jestem z chłopakiem Wiesławem 2 lata. On  kiedyś obiecał sobie że jak mu nie wyjdzie że mną to zostanie sam. Bo już wiele razy mu nie wychodziło z powodu jego lub kobiet.

Jest trudny czas obecnie, on jest ratownikiem ja mam chora mamę i ciężka sytuacje w domu. Wstydziłam się go zaprosić do domu mimo że wiele razy chciał. Z mojej winy powstało wiele kłótni i nieporozumień ostatnio. Chciałam żeby się bardziej starał, miałam pretensje że nie jest bardziej i lepiej, że nie poświęca mi czasu. Żałuję wielu słów które wypowiedzialam a nie cofnę. On potrzebował odpoczynku z racji wykonywanej pracy w pandemii. Ja czułam się  odtrącona.Jeszcze przed świętami było dobrze, potem przez tydzień kiedy nie mieliśmy kontaktu on zrozumiał że nie chce tak żyć. Powiedział że przestał mnie kochać. Zamknął się w sobie. Nie wiem jak do niego dotrzeć. Rozmowa i próby wyjaśnienia że możemy sobie dać szansę i spróbować bo wszystko się zmieni z mojej strony nic nie dają. On chce być sam. Jest pewny tego co mówi. Daje mu czas i ludze się że zrozumie i da nam szansę.

Kocham go nad życie, bardziej niż siebie. To idealny kandydat na męża. A ja go nie doceniałam jak był obok mnie. Często dziękowałam Bogu za to że mi go dał ale nie pokazywałam tego właśnie jemu.

Chcę wszystko naprawić, mam szczera i ogromna chęć żeby wszystko mu wynagrodzić. On jest bardzo uparty i twardy jak się uprze. Boje się jak będzie bo nie pozwala się że sobą kontLtowac bo chce być sam. daje mu ten czas ale boje się że brak kontaktu znowu będzie tylko pogłębiał problem. Dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo go mogłam skrzywdzic zachowaniem. Nie mogę sobie poradzić z wyrzutami sumienia. Cały dzień i noc płacze od tygodnia biorę bardzo dużo środków uspokajających. Zmawiam od kilku dni nowennę pompejańska w tej intencji, modlę się do świętej Rity, uczestniczę w mszach o uzdrowienie. Wierze że Bóg czyni cuda, ze potrafi dokonać niemożliwego! Wierze że może wszystko zmienić!. Wierzę w Bog może odmienić jego serce i otworzyć na kolejną próbę że mną. Już raz zepsulam związek przez takie zachowanie, i właśnie dzięki Wiesiowi stanęłam na nogi. Nie chcę znów stracić bliskiej osoby przez własna upartość.

Proszę o modlitwę bo czuję bezsilność. Jestem bardzo wrażliwa osoba.

Stres wykręca mi wnetrznosci bo nie radzę sobie z wyrzutami sumienia i brakiem Wiesia w moim życiu. Każda czynność to ból ,myśli i płacz. Nie mogę jesc i spać. Nie potrafię funkcjonować. Planowałam z nim ślub i dzieci. Wierze że niedługo przyjdzie taki dzień że spotkamy się i usłyszę od niego słowa żebyśmy spróbowali bo warto to ratować i poczuje ulgę. Teraz się ciężko.

Błagam o pomoc. Błagam o modlitwę. Nie wiem już co robić. Wszystko oddaje Bogu ale czuję że jestem już psychicznym wrakiem człowieka. Oddaje cała siebie Jezusowi, niech wskrzesi uczucia w sercu Wiesia i żebyśmy znów byli szczęśliwa para. Obiecałam Bogu pokutę w tej intencji.

 

Beata 

 

Prośba o modlitwe w intencji zajscia w ciążę

Proszę o pozytywne dokonanie zamiany, jeśli jest to zgodne z Bożym Planem. Proszę o Ducha Świętego pdczas rozmowy o odstępnym. 

Proszę o modlitwę za moją mamę Zdzisławę o zdrowie i dla brata oraz o wiarę. Dziękuję. Też obiecuję modlitwę. A dla mnie proszę o czystość i wyzwolenie z głupoty. Dziękuję

Proszę o modlitwę intencji uzdrowienia z guza w odbytnicy czasami krwawiący, spuchniętego lewego kolana oraz zaczerwionego miejsca intymnych panów

O miłość dla mnie i Mateusza, aby przeciwności losu nas opuściły i w końcu mogliśmy być razem 

O błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski dla Michała.

Panu niech będą dzięki za wszystkie łaski. Proszę o modlitwę o przebaczenie. Proszę o modlitwę o uratowanie naszego małżeństwa i łaskę potomstwa. Bóg zapłać za modlitwę.

Boże Ojcze Wszechmogący i Matko Boża proszę o łaskę zdrowia dla taty Jerzego i wyleczenie z COVID-19 i pomoc w wyleczeniu innych ciężkich chorób oraz siłę i nadzieję nie poddawania się w walce z chorobą.

Prosi córka Ewelina z mamą i siostrami

Strony

Topic locked
Copyright©2010-2016 Zgromadzenie Sióstr od Aniołów.
Strona stworzona dzięki Drupal