Gdy w Rzymie w 590 r. szalała potworna zaraza, która dziesiątkowała ludność miasta, papież św. Grzegorz Wielki zarządził wielką procesję pokutną. Gdy zbliżali się do mauzoleum Hadriana, dokładnie na szczycie mauzoleum pojawił się anioł, który ociera splamiony krwią miecz i powoli chowa go do pochwy. Zaraza ustąpiła, a papież na znak dziękczynienie ustawił figurę w miejscu objawienia, które od tej chwili jest nazywane zamkiem anioła.